Miałam w poniedziałek zwiększyć dawkę Estradermu do 50 mg.
Kłopoty zdrowotne, o czym już wspominałam, spowodowały, że już raz przerwałam kurację. Nie na długo, ale w poniedziałek dostałam skierowanie do szpitala, gdyż w końcu zostałam prawidłowo zdiagnozowana i postanowiłam na czas pobytu w szpitalu przerwać kurację. W środę miałam operację usunięcia przetoki odbytu oraz ropienia okołoodbytowego. Bo to było przyczyną narastających od dwóch tygodni problemów. Oczywiście rozmawiałam z lekarzem i anestezjologiem, czy kuracja mogła mieć wpływ na rozwój tego przypadku i może przeszkadzać w leczeniu ambulatoryjnym po wyjściu ze szpitala. Uzyskałam zapewnienie, że nie, więc, gdy w piątek wróciłam do domu, wznowiłam kurację i przykleiłam sobie pierwszy plaster 50 mg.
Sama operacja jak i schorzenie, którego się nabawiłam, dało mi wiele do myślenia.
Podjęłam ostateczną decyzję, że całkowicie rezygnuję z seksu analnego w jakiejkolwiek formie. Tak więc, nawet gdybym do chwili obecnej nadal nie była pewna, czy jestem w stanie związać z mężczyzną lub transpłciową kobietą przed operacją, obecnie już wiem, że to nigdy nie nastąpi. Moje analne zabawki, które posiadam, idą na stałe do szuflady. Przynajmniej ja ich już nie użyję.
Sama operacja pokazała mi też, co tak naprawdę oznacza każdy zabieg chirurgiczny. Wiem, że do potencjalnego zabiegu feminizacji jeszcze daleka droga, więc, gdy ta możliwość wreszcie się pojawi, będę miała za sobą już długi okres kuracji hormonalnej, która, jak przypuszczam, w dużym stopniu zmniejszy problemy fizyczne, jakie mam w chwili obecnej.
Wracając do dnia dzisiejszego.
Na chwilę obecną, jeżeli wprowadzenie ustawy (co w obecnej sytuacji politycznej jest praktycznie niemożliwe) nie wymusi przejścia zabiegów operacyjnych w przypadku zmiany określenia płci, nie poddam się operacji. Jedyne, co w chwili obecnej rozważam, to ograniczenie produkcji testosteronu, czyli częściowy zabieg.
Zapewne decyzję jeszcze będę analizowała w swojej głowie z pomocą obu moich Pań nie raz, ale to, co przeszłam i nadal przechodzę i co jeszcze jakiś czas będę przechodziła na pewno będzie wiele znaczyło w momencie podejmowania ostatecznej decyzji...